niedziela, 3 kwietnia 2011
;p tak właśnie, i nic więcej..
Chwile nie pisałam... hm.. w piątek poszłam na ram, ale się tak skończyło, że nie moge na smap jechać, a o ramie mam zapomnieć xd śmiechowo byłooo xd W sobote... hmm.. W sobote byłam z Karoliną i Sylwią na orliku, pózniej wracaliśmy przez park jeszcze z Kubą , i zostałam wrobiona w szyderczy, lecz słodki szantaż :* :* :* i wróciłam na 6 na imieniny ojca, i za godzine poszłam znowu do Karoliny na film xd ... ok. 9:20 Kuba K. dzwoni do Piotrka, żebyśmy przyszli pod przedszkole, bo go policja zatrzymała... każdy myślał, że to żart...boo..yy... tak właśnie dlatego xd okazało się, że mu motor zgasł jak jechał, i policja podjechała, i go sprawdzili xd pozniej wracałam z Kubą S.. ;p ... byłam w domu jakoś 10 min przed 10 ^^ wyrobiłam się xd a więc... kolejny weekend uznaje za jeden z najlepszych :* :* :* :* :* :* aa! słodkooo! ;* :D
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz